Piosenki nie słyszeli, ale pieniądze dali. Miasto wesprze młodą piosenkarkę z Puław

Żeby dostać 20 000 dofinansowania jako osoba bezrobotna na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej człowiek musi wypełnić sterty papierów, udzielić poręczenia majątkowego albo wskazać żyrantów, a potem uczciwie pracować przynajmniej przez 12 miesięcy oraz co do grosza rozliczyć dotację, a wystarczy zaśpiewać piosenkę ... Komu piosenkę, komu???

Proszę pani/a żeby nagrać jakąkolwiek pisenkę własną trzeba ja najpierw napisać ,potem npisać do niej muzykę ,ograć z zespołem kilkadziesiąt godzin prób i następnie ją nagrać w studio.Trzeba mieć coś takiego jak talent do tego wszystkiego.Nie jest to wszystko ani łatwe ani proste.Trzeba też napisac projekt.I poświęcić mnóstwo godzin pracy .Trzeba mieć muzyków ,którzy często wyrzekają się spędzenia czasu z własnymi dziećmi i rodzinami, żeby zorganizować próbę.I wiele innych rzeczy które można wymieniać jeszcze długo.Proszę nie pisac bzdur tylko po to żeby coś napisać.

To zdanie idealnie oddaje poziom tego artykułu. 

To projekt nie kultury tylko promocji miasta nie myl pojęć jak nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj projekt był złożony wraz z załącznikiem kompletny, radni to olali i nie przygotowali się do sesji żenada a artykuł to celowe działania jednego z radnych szkoda tylko że redaktorek Szczęsny a może nieSzczesny dał się wprowadzić w maliny to wszystko to jedna wielka żenada

Angelika Irauth dobrze śpiewa i akompaniuje, wstydu miastu nie przyniesie, ale w Puławach takie projekty są finansowane przez  miasto w ramach corocznie ogłaszanych konkursów na zadania z dziedziny kultury, do których rzecz jasna należy przystąpić składając odpowiednia aplikację z załącznikami, w tym np. nagraniem choćby amatorskim, czy tekstem, który miałby promować Puławy. Tak więc taki sposób dawania kasy na wyciągnięcie ręki, choćby nie wiem jak uzasadniony, to nie tylko nowa jakość (nie wiem czy najlepsza), ale uważam, że nie jest odpowiedni.

  To projekt nie kultury tylko promocji miasta nie myl pojęć jak nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj projekt był złożony wraz z załącznikiem kompletny, radni to olali i nie przygotowali się do sesji żenada a artykuł to celowe działania jednego z radnych szkoda tylko że redaktorek Szczęsny a może nieSzczesny dał się wprowadzić w maliny to wszystko to jedna wielka żenada